Nikt nie lubi wstawać i iść na 8 rano do szkoły w sobotę ale jak mus to mus. Więc o 10 zaczęły się zajęcia i było ostro.
Od początku: mocna rozgrzewka i układy na stepie. Jako że mieliśmy wspaniałych prowadzących to wspaniale się zmęczyłyśmy. Była zumba, pilates, taniec, streczing i ćwiczenia relaksujące. Skończyliśmy o 16 losowaniem nagród (karnety na dowolne zajęcia fitness). Wygrałam wejście dla 2 osób! (yeyeye)
Gdy wróciłam do domu wszystkie mięśnie bolały niemiłosiernie, miałam ochotę ryć ziemię twarzą.
Gdy wróciłam do domu wszystkie mięśnie bolały niemiłosiernie, miałam ochotę ryć ziemię twarzą.
Wróciłam do domu, wyprałam się, wysuszyłam i ubrałam ale nie jestem gotowa do użytku. Mięśnie wciąż są wyczerpane ale przynajmniej da się chodzić, jeszcze tylko trzeba popracować nad podnoszeniem nóg powyżej poziom ramienia.
Na tym koniec. Życzę dobrej nocy i nie zapominajcie, że przy dużym wysiłku trzeba dużo pić!
Ja ciągle mam z tym problemy :P
Ja ciągle mam z tym problemy :P
~L.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Sugestie?