wtorek, 3 lutego 2015

Ferie - czas dla nas!

Jak to bywa na przełomie stycznia i lutego, zaczęły się ferie zimowe. Czas dla pasjonatów sportów zimowych, spacerów z szczypiącym w nos mrozem i odśnieżania podjazdu by dało się ruszyć z miejsca autem. Teraz mam odrobinkę czasu dla siebie, nie muszę myśleć o nadchodzących sprawdzianach, niezrobionych zadaniach i chodzeniu po szkolnych schodach w tłoku.
Teraz mogę wyspać się do woli, zjeść spore śniadanie o 10:05 i pełni sił wziąć się za coś na co mam ochotę, np. za leżenie w łóżku i oglądanie filmów, lub najnowszych rozgrywek LCS EU i NA :D
A teraz jestem na nartach w Bieszczadach. Jedynie na 3 dni, ponieważ pewne sprawy nie pozwoliły na dłuższy wyjazd w tym roku ale jestem zadowolona, że mam taką okazję. Na początku nie byłam za wyjazdem, bo matura, bo trzeba się uczyć, bo życie jest ciężkie i  pełne strachów. Ale teraz gdy siedzę sobie w hotelowym holu na piętrze przy komputerze w śmiesznych dresach w fajne wzorki i właśnie wróciłam z krótkiego zjeżdżania na nartach i mam piękną wizję przepysznej kolacji która czeka na mnie piętro niżej w dobrej restauracji to jest mi dobrze. Co mogę więcej powiedzieć UWIELBIAM to. Wyjeżdżanie z domu, inne miejsce, inne powietrze, pyszne jedzenie, wiele możliwości jak narty, tenis, basen, sauna, (trochę biologii i matmy w teorii i zadankach), spacery i piękne widoki. Mogę żyć, oddychać i czuć się tak jak lubię :D
Jest wi-fi więc mogę wysyłać zdjęcia, rozmawiać ze znajomymi i popijać miód pitny z goździkami zajadając szarlotkę w barze. Może pisze bez ładu i składu jednym zdaniem o tym drugim juz całkowicie o czym innym ale robię kilka rzeczy na raz. Wiecie dlaczego? Bo są ferie! Bo mogę! Bo nie muszę skupiać się na jednej rzeczy bardziej niż na innych. To tyle na dziś, krotko i zwięźle koniec :D

~L.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sugestie?