sobota, 1 listopada 2014

Cukierek, czy psikus? - Happy Halloween!

Hello. W ten wczesny sobotni ranek 1 listopada 2014 roku chce napisać o Halloween. Tradycja nie bardzo popularna w Polsce ale uwielbiam to święto, takie amerykańskie Dziady na skalę przemysłową. Nawet nie chodzi o to by chodzić po domach i prosić o cukierki bo ludzie na pewno będą się na was patrzeć jak na dziwaków ale samo przebranie się czy zrobienie świecącej dyni jest już zabawą!


Może trochę więcej o samej historii Halloween, skąd się wzięło to święto i co właściwie oprócz cukierków i strachu ma ono symbolizować.Halloween to zwyczaj związany ze świętem zmarłych które odbywa się dzień po 31.10. Głównym symbolem święta jest wydrążona dynia z śmieszną lub straszną miną podświetlona od środka, lecz z tym świętem można kojarzyć też duchy, nietoperze czaszki i krzyże.Dokładna geneza Halloween nie jest znana lecz według pewnej historii wywodzi się ona z celtyckiego obrzędu Samhain, które 2 tys. lat temu odbywało się w krajach Wielkiej Brytanii i północnej Francji. W ten dzień żegnano lato, witano zimę i obchodzono święto zmarłych. Druidzi wierzyli że w ten dzień granica pomiędzy naszym światem, a światem duchów jest bardzo cienka. Odbywały się różne obrzędy: tańczenie wokół ognia czy przepowiadanie przyszłości przez czarownice w obecności kotów. Teraz odbywają się parady i przystraja się domy strasznymi atrapami grobów.
Nazwa Halloween najprawdopodobniej wzięła się z All Hallow Eve - czyli wigilia Wszystkich Świętych.


Mam nadzieje, miło świętowaliście to "pogańskie święto" :)
Żegnam <3

~L.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sugestie?